Dyskutowanie z osobami o takim samym pochodzeniu
Socjolingwistka Suwako Watanabe prowadziła badania wśród studentów, porównując amerykański i japoński sposób dyskutowania z osobami o takim samym pochodzeniu. Doszła do wniosku, że Amerykanie postrzegają siebie jako jednostki uczestniczące we wspólnym działaniu, podczas gdy japońscy studenci widzą się jako członków grupy zjednoczonej dzięki hierarchii. Kiedy po raz pierwszy przeczytałam te słowa, byłam zaskoczona: jak hierarchia może jednoczyć? Lecz praca Watanabe i chwila zastanowienia uzmysłowiły mi, że poczucie zajmowania właściwego miejsca w hierarchii może dać wrażenie takiego bezpieczeństwa i bliskości, jakiego doświadcza się w rodzinie instytucji zasadniczo hierarchicznej. Amerykanie uważają, że hierarchia jest zła częściowo dlatego, że zakładają oni tylko jeden kierunek przepływu wynikających z niej korzyści: osoba znajdująca się na wyższej pozycji ma prawo mówić podwładnemu, co ma robić, a osoba na pozycji niższej musi polecenie wykonać. W tym więc duchu, jeśli ktoś mówi, że jest traktowany jak dziecko, to z całą pewnością zostanie to zrozumiane jako skarga równoznaczna ze stwierdzeniem, że jest poniżany. Murray Book- chin twierdzi w swojej książce Remaking Society (Przemodelowanie społeczeństwa), że źródłem niedomagań społecznych jest właśnie hierarchia.