Rozmowa nastolatek
Jest mroźny wieczór w Barrow, na Alasce. Trzy nastolatki rozmawiają ze sobą, stojąc przed małą drewnianą cukiernią. Napis nad drzwiami głosi: CIASTKA I KAWA. Do cukierni podjeżdża na rowerze chłopak. Rzuca swój pojazd w śnieg i zaprasza jedną z dziewczyn do środka. Znalazłszy się we wnętrzu cukierni, stają oboje na palcach i pocierają się nosami. Przystojna młoda kobieta z wioski Igloolik wyrusza na całodzienne polowanie na foki za kanadyjskim kręgiem polarnym. Wdrapuje się do małej motorówki z dzieckiem przytwierdzonym do pleców. Obraca się do męża, który przebrnął przez kopny śnieg, żeby ją odprowadzić. Kiedy kobieta uruchamia silnik, jej mąż pochyla się i dotykają się oboje nosami. Wesele kończy się i świeżo poślubieni małżonkowie obracają się ku sobie. Dotykają się nosami i długo pocierają je o siebie. Nad Wielkim Jeziorem Niewolniczym unosi się w wieczornej mgle warkot rytualnych bębnów. Te obrazki ilustrują ważny choć mało zrozumiały zwyczaj znany pod nazwą pocałunku eskimoskiego albo pocierania się nosami. Jest popularny nie tylko w rejonach arktycz- nych, ale również wśród Maorysów na Nowej Zelandii, na Wyspach Towarzystwa i na Sandwich, wśród mieszkańców Tonga i większości ras malajskich (dlatego znany jest także ro — Sztuka pocałunku pod nazwą pocałunku malajskiego). Praktykuje się go w Afryce, jest również dominującą formą pocałunku w Azji. Polega nie tylko na pocieraniu nosa, co demonstrują poniższe instrukcje.