„Wszyscy jesteśmy równi”
Wszystkie te badania wykazały, że kobiety podczas sprawowania władzy tonują ją. Wydaje się, że tworzenie takiego zachowania w sytuacji posiadania władzy jest kolejnym rytuałem konwersacyjnym mającym na celu zachowanie równości wszystkich rozmówców, przynajmniej jeśli chodzi o zachowanie pozorów. Nie oznacza to, że mówiące w ten sposób kobiety czy mężczyźni naprawdę uważają, że wszyscy są równi, lecz że muszą wykonać pewną pracę konwersacyjną, aby zapewnić sobie właściwy obraz, pasujący do ich wyobrażenia o dobrym człowieku, co łączy się z niedemonstro- waniem swej wyższej pozycji. Jeśli muszą wydawać innym polecenia, podawać informacje i poprawiać błędy co wiąże się z wykonywaniem pracy, szczególnie na kierowniczych stanowiskach to będą się starały dać wszystkim do zrozumienia, że nie odwołują się do swej władzy, nie wykorzystują jej i się z nią nie obnoszą. Ze względu na to, że typowe rytuały męskie opierają się na założeniu, iż wszystkie związki są z zasady hierarchiczne, to nic dziwnego, że wielu mężczyzn albo widzi mniej powodów do tonowania swej władzy, albo więcej powodów do zwracania na nią uwagi, aby odeprzeć nieuniknione ataki.