Madonna ze szczygłem
Dowód jej kompetencji był niewidzialny: błędów nie było. Jak pokazać szefom coś, co się nie zdarzyło? Carol sama dała wyraz niepokojowi, że kiedy nadejdzie czas awansów, jej sumienna praca i doskonałe umiejętności mogą zostać nie zauważone. Ten przykład jest podobny do sytuacji opisanej przez dziennikarkę Sharon Bames. Chodziło o biuro, które musiało przestawić się z operacji wykonywanych ręcznie na działania wykonywane komputerowo. Bames przeciwstawia sobie dwa sposoby przeprowadzenia tej zmiany, zastosowane przez dwoje kierowników, mężczyznę i kobietę. Otóż kobieta przewidziała potrzebę komputeryzacji i systematycznie zatrudniała sekretarki mające doświadczenie w pracy z komputerem, więc komputeryzacja nastąpiła bezszmerowo. Mężczyzna nie przygotował się do tego i kiedy nadszedł czas na zmianę, jego personel nieomal się zbuntował. Załagodził sytuację, urządzając skromne przyjęcie, podczas którego specjalista nauczył ich wszystkiego, co powinni wiedzieć. Za taki sposób rozwiązania problemu kierownik został nagrodzony pochwałą i premią. Bames nazywa to metodą „białego rycerza”: przyzwolenie na powstanie problemów i ostentacyjne ich rozwiązywanie. To zwraca uwagę innych, podczas gdy zapobieganie kłopotom prawdopodobnie nie zostanie zauważone ani nagrodzone. Według Bames metoda „białego rycerza” jest częstsza wśród mężczyzn, a zapobieganie problemom wśród kobiet.