Stefania korżawska napój poranny
Pewien konsultant dość regularnie współpracujący z małą firmą powiedział mi, że nowa kierowniczka spotykała się z większą liczbą pytań i sprzeciwów niż jej poprzednik Mój rozmówca nie zauważył żadnych bezpośrednich powodów pozwalających mu kwestionować jej kompetencję, lecz nie znał bliżej zakresu działalności owej firmy. W końcu dodał: „Być może oni wiedzą o jej umiejętnościach coś, czego ja nie wiem”. Wydało mi się to podwójnie niesprawiedliwe. Kobieta przejmująca obowiązki wykonywane poprzednio przez mężczyzn prawdopodobnie zaczyna pracę w atmosferze podejrzliwości, czy podoła zadaniu, co może spowodować, że przynajmniej niektórzy z jej współpracowników będą domagać się uzasadniania wszystkich jej decyzji. Samo zadawanie pytań staje się później dowodem, że kobiecie brakuje kompetencji bez względu na jej prawdziwe umiejętności. Kobiety mogą znaleźć się pod silniejszym obstrzałem nie tylko z powodu kwestionowania ich umiejętności, lecz także dlatego, że są uważane za osoby słabsze. Pewien regatowiec powiedział mi, że jeśli podczas regat szuka wolnego miejsca, to wybiera jacht, na którym sternikiem jest kobieta lub starszy mężczyzna. Powodem jest to, że jeśli na nich krzyknąć, to łatwiej ustępują z drogi niż inni. Podobne zjawisko zauważyła Nancy Woodhull, konsultantka do spraw mediów i miejsc pracy, a mianowicie, że kiedy zmienia się kierownictwo na szczycie korporacji i pracownicy zaczynają zabiegać o wyższe stanowiska, najczęściej próbują wedrzeć się na tereny zajęte przez kobiety.