Czy to nie za wiele?

Posyłanie kwiatów, jak każdy inny gest symboliczny, jest rytuałem kulturowym, który rozwinął się w przeciągu wielu lat. Jak zauważył socjolog Erving Goffman, nasze systemy zalotów i uprzejmości są ze sobą powiązane i opierają się na tym samym „układzie między płciami”, który rozwinął się w naszej kulturze. Łatwo więc gest uprzejmości pomylić z zalotami i równie łatwo przyzwolenie związane z uprzejmością zmienić w pierwsze stadia zalotów. Co więcej, rytuały związane z mężczyznami i kobietami rozwijały się niezależnie od siebie, a wiele z nich wywodzi się z sytuacji, z którymi przedstawiciele obu płci spotykali się w przeszłości najczęściej z sytuacji romantycznych. Ponieważ spotykanie się w pracy jak równy z równym jest sytuacją stosunkowo nową, dopasowywanie starych rytuałów do nowego kontekstu może napotykać problemy. Kiedy do niejasności właściwej porozumiewaniu się dochodzą różnice regionalne, etniczne i wiekowe, to powstaje zniechęcająca mieszanka.