Czy to, przez analogię z „seksistką?
Ktoś, kto dyskryminuje na podstawie robionej kariery? A może przez analogię z feministką to ktoś, kto popiera prawa osób robiących karierę? Jest ono oczywiście stosowane dla opisu kobiety, która tak jest zajęta swoją karierą zawodową, że zaniedbuje rodzinę lub w ogóle unika odpowiedzialności związanej z posiadaniem rodziny. Po zastanowieniu można powiedzieć, że jest to po prostu słowo przywołujące negatywny obraz kobiety, która raczej robi karierę niż pracuje. Kiedy pytałam różnych ludzi o ich wrażenia na temat mężczyzn i kobiet, z którymi i dla których pracują, zauważyłam pewien wzorzec: komentując zachowanie kobiet na kierowniczych stanowiskach lecz nigdy mężczyzn często mówili: „Jest szorstka” lub równie często: „Nie jest szorstka”, „Nie jest agresywna”, „Jest delikatna”. Używanie do czyjegoś opisu słów takich jak „szorstki”, „agresywny” to jedno. Dlaczego jednak ludzie mówią, że ktoś taki nie jest? Ma to sens jedynie wtedy, kiedy się oczekuje, że dana osoba taka jest. Wydaje się więc, że kiedy kobieta zajmuje wysokie stanowisko, oczekuje się po niej, że będzie niekobieca, do innych nastawiona negatywnie lub nawet gorzej. Kiedy taka nie jest, uważa się to za godne wzmianki. Te zakorzenione oczekiwania przeszkadzają kobietom czynnym zawodowo robić karierę, przeszkadzają im w życiu prywatnym oraz zagrażają ich kobiecości.