Jednostki zajmujące wyższą pozycję wydają więcej dźwięków od innych
Jest także prawdziwe w przypadku przynajmniej części małp w niektórych sytuacjach: „Zajmujące wysoką pozycję samice koczkodanów południowoafrykańskich są zwykle (lecz w żadnym przypadku nie zawsze) aktywniejszymi i agresywniejszymi uczestniczkami interakcji wewnątrzgrupowych niż samice o niskiej pozycji. Wydają one także więcej dźwięków wrr”.
Wśród ludzi znajdujących się w pracy osoby zajmujące wyższą pozycję często, lecz nie zawsze, mówią więcej. Na zebraniu osoba taka może przewodzić dyskusji lub siedzieć w milczeniu, uważnie wszystko śledząc i każąc się zebranym zastanawiać, jakie robią na niej wrażenie. W pewnej firmie obserwowałam mężczyznę, który mimo że rzadko się odzywał, wpływał na przebieg zebrania. Być może jego mało- mówność wynikała z tego, że był Anglikiem. Czasami trudno mu było włączyć się do amerykańskich rozmów, do których szybszego tempa nie był przyzwyczajony. Pewnego dnia rozmawiał z rodakiem z Anglii przez telefon z głośnikiem, mogłam więc przysłuchiwać się rozmowie. Zaskoczyło mnie jej powolne tempo i długie przerwy. Często sądziłam, że przerwy te sygnalizują bliski koniec rozmowy, lecz ona toczyła się nadal. Po jej zakończeniu zapytałam Anglika o wrażenia, na co usłyszałam, że wymiana zdań była bardzo odprężająca i miała tempo odpowiednie dla przyjemnej rozmowy. Słysząc te długie przerwy, od razu zrozumiałam, dlaczego Anglikowi trudno było włączać się do amerykańskich rozmów nie było w nich luk, w które mógłby się wcisnąć.