Kontrpocalunek

Obserwowałem ostatnio podczas podróży pociągiem parę zakochanych. Siedząca obok swojego towarzysza młoda kobieta podsunęła pod siebie kolano specjalnie po to, żeby patrzeć mu prosto w twarz. Była przystojna, miała inteligentne oczy i zastanawiałem się, dlaczego wybrała tak niewygodną pozycję. Poznałem odpowiedź, kiedy jej chłopak pocałował ją. Jego pocałunek był krótkim zdawkowym całusem w policzek, takim jaki widuje się na ogól w miejscach publicznych. Przez chwilę wpatrywała się w niego rozmarzonym wzrokiem, a potem pochyliła się i odpowiedziała namiętnym pocałunkiem, złożonym tuż pod jego uchem. Pocałował ją jeszcze raz, tak jakby przyjmował ciche zaproszenie do zabawy. Po paru sekundach kobieta pochyliła się do przodu i zaczęła obsypywać jego usta i policzki szybkimi delikatnymi pocałunkami. Była mistrzynią w sztuce kontrpocałunku. Militiae species amor est — powiada Owidiusz. Miłość jest rodzajem wojny. To porównanie może przyprawić o wstrząs tych, którzy chcą postrzegać miłość jako nieprzerwany i błogosławiony stan szczęścia, ale wyraża ono w istocie głęboką prawdę, prawdę, która pomoże lepiej zgłębić arkana pocałunku. Zakochani, którzy pragną osiągnąć swój cel, muszą, podobnie jak dążący do zwycięstwa żołnierze, przezwyciężyć po drodze wiele przeszkód i do tego zapewne faktu nawiązuje poeta. Ale istnieje jeszcze jedno, bardziej podstawowe podobieństwo między miłością i wojną: i w jednej, i drugiej stosuje się zbliżoną taktykę. Do najbardziej fundamentalnych elementów taktyki wojennej należy kontrofensywa: odpowiedź armii napadniętej na atak najeźdźcy. Gdy starcie ma charakter pojedynku, jak na przykład w boksie, ta sama taktyka otrzymuje nazwę kontry — jest to cios, który wyprowadza bokser, kiedy próbuje go uderzyć przeciwnik. W miłosnych zmaganiach taktyka ta określana j«st mifenem kontrpocałunku i stanowi odpowiedź na całus otrzymany od partnera. Jeśli opanujecie w pełni jej sztukę, wasz kontakt z partnerem stanie się o wiele głębszy niż w trakcie wszelkich innych pocałunków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *