„Przez pocałunek można wyrazić samego siebie”

„To podniecenie, które wtedy czuję! Ktoś, kto naprawdę potrafi się całować, totalnie mnie podnieca. Kocham mężczyzn, którzy całują mnie w uszy — to moja strefa erotyczna”. MĘŻCZYŹNI: „Lubię oralną naturę pocałunku. Jestem człowiekiem oralnym. Piję, palę, żuję gumę, obgryzam paznokcie”. „Bliskość pocałunku. To jest bardzo zmysłowe. No i można to robić wszędzie, o każdej porze. To szybki sposób na okazanie komuś uczucia”. „Trzymanie w objęciach innej osoby — fizyczny dotyk”. „To, że czuję się związany z moją ukochaną”. „Spotykają się tutaj seks i uczucie. Pocałunek jest uniwersalny, pełno w nim niuansów. Potrafi mówić. Przekazuje ważne rzeczy o ludziach, którzy się całują. Szczególnie pocałunek w usta. W mniejszym stopniu gdzie indziej”. „Nie lubię całować się z nikim, komu czuć z ust albo kto się ślini (ma zbyt wilgotne pocałunki)”. „Zarostu, cuchnącego oddechu i monotonii”. „Brutalne, miażdżące pocałunki sprawiają, że przestaję odczuwać podniecenie”. „Straszne jest, kiedy pocałunki stają się brutalne i bolesne”. „Kiedy ktoś nie jest delikatny ani zmysłowy; kiedy całuje zbyt głęboko i namiętnie, zanim jestem na to gotowa. Kiedy całuje tylko po to, żeby przejść do następnego etapu”. „Całowania z otwartymi ustami, jeśli nie jestem z daną osobą specjalnie blisko związana”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *