Kobieta jako wiedźma
Początkowo może się wydawać zdumiewające, że bohaterka Michaela Crichtona, szefowa napastująca seksualnie pracującego u niej mężczyznę, została przedstawiona jako osoba młoda i piękna. Dowd utrzymuje, że w ten sposób Crichton zaostrza ironię stwierdzenia, że „podczas gdy kobiety uważają, że u mężczyzn władza jest seksowna, to mężczyźni często uważają władzę sprawowaną przez kobiety za zagrożenie”. Innymi słowy, gdyby „drapieżna przełożona” była dużą, fizycznie przytłaczającą, starszą kobietą, to obraz jej seksualnych awansów czynionych Tomowi byłby mniej ekscytujący dla czytelnika, który to problem nie wystąpił w przypadku odwrócenia płci.
Sądzę jednak, że istnieje inna przyczyna takiego właśnie przedstawienia Meredith, która także sprowadza się do stereotypów kulturowych i pamięci zbiorowej. Obrazem kulturowym głęboko związanym z postaciami kobiecymi w podaniach ludowych i kulturze popularnej jest wiedźma. W swojej książce Reflections on Gender and Science (Refleksje na temat płci i nauki) Evelyn Fox Keller cytuje z opublikowanej w 1659 roku sztuki Waltera Charletona Ephesian Matron (Matrona efezjańska) postać pomstującą na wiedźmy: „Jesteście istnymi hienami, wabiącymi nas pięknem swoich skór, a kiedy szaleństwo nas ku wam podprowadza, rzucacie się na nas i pożeracie”. Taki atawistyczny niepokój budzi w mężczyźnie strach przed pożarciem przez powabną kobietę, strach wywoływany właśnie przez jej atrakcyjność. Ten strach wynika z utraty panowania nad sytuacją, co powoduje właśnie owa atrakcyjność. Innymi słowy, mężczyzn przeraża piękna, powabna kobieta (szczególnie, kiedy jest „opanowana”, kiedy jej samej nie grozi utrata kontroli nad sobą w wyniku pociągu seksualnego), w przeciwieństwie do kobiety dużej, groźnej fizycznie. Chociaż taka kobieta mogłaby przerazić pojedynczego mężczyznę w prawdziwej sytuacji, to myśl o dużej, nieatrakcyjnej kobiecie, usiłującej uwieść mężczyznę, u większości z nich nie wzbudziłaby strachu, lecz wywołałaby raczej śmiech. Zamiast sięgać do głębokich pokładów przerażenia, wydałaby się dziwaczna i stąd zabawna.