Pocałunek weselny
Pierwszy pocałunek nowożeńców może okazać się ich najważniejszym pocałunkiem w miejscu publicznym. Spoczywają wtedy na nich spojrzenia setek ludzi, obiektywy fotografów i oczy historii. Występując w tej roli nie powinniście się denerwować ani tracić nad sobą panowania. Obejrzyjcie się szybko i pocałujcie, nie zapominając o następujących wskazówkach: Ten pocałunek ma dostarczyć przyjemności zarówno wam, jak i zgromadzonym gościom. Powinien trwać dość długo; pozwólcie fotografom sprawdzić ekspozycję i spokojnie nacisnąć migawkę. Nie spieszcie się. Mężczyźni, nie bójcie się przechylić partnerki do tyłu, w stylu hollywoodzkim.
Kobiety, odchylcie się do tyłu, niczym Scarlett O’Hara, żeby fotograf miał w kadrze waszą całą twarz. Miejsce, w którym się pocałujecie, wybierzcie już przedtem. Unikajcie pocałunków francuskich — i tak nie będą widoczne na zdjęciu, a wy nie zdążyliście się jeszcze dostatecznie rozgrzać. „To nie był pamiętny pocałunek” — oświadczyła pewna świeżo poślubiona dziewiętnastolatka. „— Pocałował mnie, kiedy wychodziliśmy z kościoła i nie było w tym nic szczególnie romantycznego”. Wiele osób twierdzi, że ich pierwszy małżeński pocałunek nastąpił w bardzo nieciekawym otoczeniu. Żeby temu zaradzić, poszukajcie jakiegoś romantycznego miejsca, które pozostałoby wam w pamięci przez długie lata. Zadbajcie to, żeby mieć pod ręką zawodowego fotografa, który uwieczni na zawsze ten moment. Postarajcie się, żeby był to długi, głęboki, uduchowiony pocałunek, w którym uda wam się zawrzeć wszystkie wypełniające was uczucia. Pocałunek weselny pewnej kobiety sfilmowany został na taśmie. „Ten film — oświadczyła — utrwalił wszystko, co wtedy do siebie czuliśmy i stał się czymś w rodzaju wzorca, do którego odnosimy wszystkie nasze następne pocałunki”.